Carl Orff „Die Kluge"

Opera w dwóch aktach

Jest to moja autorska wersja non replico, wzbogacona najatrakcyjniejszymi fragmentami innej opery Orffa „Księżyc” („Der Mond”).

„Muzycznie zrealizowane w identyczny sposób zainspirowały reżysera belgradzkiego wykonania do połączenia tych dwóch oper – bajek i zachowania integralności tej pierwszej” (...) „Fragmenty poprzedniej opery („Księżyc”), w której czterech młodzieńców kradnie księżyc, służą w tej wersji „Mądrej” do zintensyfikowania komiki i zwiększenia ilości atrakcyjnych numerów muzycznych w ansamblach i partiach solowych. Zręcznie włączone sceny z „Księżyca” nie naruszają ani muzycznego, ani dramaturgicznego toku w „Mądrej”, wręcz przeciwnie – rozwijają je. Reżyser zdecydował się na taki zabieg z pewnością zainspirowany praktyką stosowaną na świecie, gdzie oba dzieła („Księżyc” i „Mądra”) wykonywane są okazjonalnie podczas jednego wieczoru.”(Nadjeżda Mosusowa, muzykolog)

Wydaje mi się to idealną propozycją na czas kryzysu, w którym brak pieniędzy najczęściej odczuwają instytucje kulturalne. „Mądrą” możemy zagrać z minimalną scenografią na scenie kameralnej, we współczesnych kostiumach, a nawet w wersji na dwa fortepiany i instrumenty perkusyjne (oryginalna wersja Orffa). Opera ta oparta jest na 9 solistach ( sopran, 2 tenorów, 3 barytonów i 3 basów), bez chóru i baletu. W belgradzkiej wersji (na płycie) wprowadziłem tancerkę i trzech tancerzy.

Forma tej opery jest mozaikowa, z pieśniami typu arioso, z melodią przypominającą songi Kurta Weilla. Jednak u Orffa wokaliści powinni być wyszkolonymi śpiewakami operowymi, w odróżnieniu od aktorów – śpiewaków u Brechta. Muszą oni mieć opanowane różne sposoby śpiewanej mowy i mówionego śpiewu, tekstu bez muzyki, dialogu na modłę oper dawnych, systemu opera comique, powtarzania sylab i śpiewu na jednym tonie itp.

Libretto autorstwa samego Orffa, oparte na bajce braci Grimm, jest – w odróżnieniu od wielu librett operowych – inteligentne, wielowarstwowe, metaforyczne i dowcipne, a muzyka wyjątkowa, piękna i pełna werwy. Dzieło miało premierę w czasach II wojny światowej. To, że wtedy przeszło cenzurę, zawdzięcza tylko temu, że gorzkie prawdy o dominacji siły i upadku cnót, autor ubrał w formę dowcipnej, ludowej baśni, przekazywanej głównie ustami trzech komicznych włóczykijów.

Przy wszystkich swych poważnych walorach – moralnego pouczania i osądu niedoskonałego świata, „Mądra” jest przede wszystkim zabawna i rozrywkowa. Zamiarem Orffa było stworzenie totalnego teatru z śpiewem, mową, tańcem i akrobatyką, stworzenie nowej formy operowej, prostszej i bardziej przyswajalnej, która zainteresuje najszerszą publiczność, w odróżnieniu od wtedy dominującego w teatrze operowym Niemiec nadętego post-wagnerianizmu. Liczne wystawienia tego dzieła na operowych scenach świata dowodzą, że był to udany pomysł.

W czasach wszelkich maści modernizmów Orff powraca do witalnych źródeł muzyki – pieśni i tańca. Inspiruje się ludowymi melodiami i muzyką średniowiecza i renesansu. Archaizm zderza z nowoczesnością.W ten sposób powstaje opera o wyjątkowo udanej syntezie, w której nie istnieje odwieczny dylemat dominacji muzyki, obrazu lub słowa. Aktorzy – śpiewacy – tancerze zjednoczeni są w jedno - totalny muzyczny spektakl. Nasi protagoniści śpiewają, tańczą i mówią jak ich dalecy przodkowie – pra-aktorzy.

Kameralna, melodyjna i pełna rytmów, nowoczesna, a przy tym lekkostrawna, nawet dla dzieci, wszystko to są atuty, których chyba trudno przypisać żadnej innej współczesnej operze, jak tylko „Mądrej” Orffa. Zwłaszcza w tej wzbogaconej wersji, w której, jak w „Traviacie”, melodia goni melodię.

W Belgradzie „Mądra” została entuzjastycznie przyjęta zarówno przez krytykę jak i publiczność. Była hitem kilku sezonów.